"Ten Polak pomaga kierowcom w Zurychu"
"Mateusz Wojdyło postawił na niemożliwe: Chce rozwiązać problemy z parkowaniem w Zurychu. Aby to zrobić, ryzykuje swój dobytek".
"Wszystko zaczęło się od kradzieży. Mateusz Wojdyło z Polski odwiedzał w Zurychu przyjaciela rodziny. Informatyk chętnie zaparkowałby w garażu podziemnym, gdzie było wiele wolnych miejsc parkingowych. "Ale to nie jest możliwe" - powiedział jego gospodarz Markus Schmid. Te bowiem nie były ogólnodostępne. (...)"